Kącik logopedyczny

Marzec 2025

Ćwiczenia podnoszące sprawność narządów artykulacyjnych

Dorosły czyta opowiadanie i razem z dzieckiem wykonuje odpowiednie ruchy języka.

Wiosenne porządki w ogródku

Po długiej zimie przyszła nareszcie wiosna. Słońce mocno grzało (unoszenie czubka języka do podniebienia i kręcenie nim przy szeroko otwartych ustach). Języczek-Podróżniczek postanowił zrobić porządki w swoim ogródku. Ubrał się ciepło i wyszedł z domu (odbijanie czubka języka o górne dziąsło przy otwartych ustach bez poruszania dolną szczęką). Rozejrzał się po swoim ogródku (przesuwanie wąskiego języka z jednego kącika warg do drugiego bez opierania o dolną wargę) — wyglądał on bardzo smutno po zimie.

Języczek-Podróżniczek wziął łopatę i zaczął kopać grządki (naprzemienne dotykanie czubkiem języka górnej i dolnej wargi przy szeroko otwartych ustach). Po ich skopaniu, grabkami wyrównał ziemię (przesuwanie czubka języka po podniebieniu od górnych zębów w stronę gardła). Zasiał nasiona kwiatów i warzyw i znów zagrabił ziemię (przesuwanie czubka języka po podniebieniu). Zmęczył się więc chwilę odpoczął (położenie szerokiego, luźnego języka na dolną wargę przy otwartych ustach). Usiadł na ławeczkę i wypił przez słomkę sok malinowy (wciąganie powietrza przez mocno ściągnięte wargi).

Potem wziął nożyce i zaczął obcinać gęste pędy krzewów owocowych. Przecisnął się przez nie do sadu (przeciskanie języka przez zbliżone zęby). Pomyślał — Na dziś już wystarczy. Jutro znowu tu wrócę.

Opracowano na podstawie książki: Przygody Języczka-Podróżniczka, Maria Bryła, Aneta Muszyńska.

Styczeń 2025

Ćwiczenia podnoszące sprawność narządów artykulacyjnych

Ćwiczenia podnoszące sprawność narządów artykulacyjnych nie muszą być nudną i ciężką pracą. Czytamy dziecku historyjkę (bajeczkę) i pokazujemy ruchy języka, a dziecko nas naśladuje.

„Śniadanie Puchatka”

Kubuś Puchatek obudził się rano, przeciągnął i bardzo mocno ziewnął (ziewanie). Poczuł, że jego brzuszek jest pusty, wyruszył więc do lasu na poszukiwanie miodu. Idzie wyboistą ścieżką (dotykamy czubkiem języka do każdego ząbka na górze i na dole), rozgląda się na prawo (czubek języka do prawego kącika ust) i na lewo (czubek języka do lewego kącika ust). Próbuje wyczuć, gdzie może znajdować się dziupla z miodem (kilka razy wdychamy powietrze nosem, a wydychamy buzią). Stanął przed wysokim drzewem. Spojrzał w górę (językiem dotykamy do górnej wargi) i zobaczył dziuplę, z której wypływał pyszny miodzik. Kubuś zaczął więc wspinać się na drzewo. Sięgnął łapką do dziupli i wyjął ją oblepioną miodem. Oblizał całą dokładnie (wysuwamy język z buzi i poruszamy nim lekko do góry i na dół) i wsunął łapkę po miód jeszcze raz (ponownie naśladujemy oblizywanie ręki). Podczas jedzenia Puchatek pobrudził sobie pyszczek. Teraz próbuje go wyczyścić. Oblizuje więc językiem dokładnie wargi, dotyka do kącików ust, a na koniec oblizuje ząbki (usta przez cały czas są szeroko otwarte). Misio poczuł, że jego brzuszek jest już pełen. Zszedł z drzewa i ruszył w drogę powrotną. Musiał iść tą samą wyboistą dróżką (dotykamy czubkiem języka do każdego ząbka na górze i na dole), więc gdy doszedł do swojego domku był bardzo zmęczony (wysuwamy język na brodę i dyszymy). Położył się do łóżeczka i zasnął (chrapiemy).

Opracowano na podstawie „Gimnastyka buzi na wesoło”, Iwona Rutkowska-Błachowiak.

Stron 1 z 3

UWAGA. Ten serwis używa plików cookies. Brak zmiany ustawienia przeglądarki internetowej oznacza Państwa zgodę na używanie plików cookies. Więcej...